Relikwie bł. Kard. Stefana Wyszyńskiego nawiedziły naszą parafię

Peregrynacja po polskich parafiach relikwii błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego jest dziełem Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana, któremu Prymas Tysiąclecia patronuje.

Nasza parafia miała szczęście znaleźć się na drodze tej wędrówki. Relikwie naszego Błogosławionego Opatrznościowego Pasterza powitaliśmy 27 czerwca o godzinie 15⁰⁰, by przebywać w ich obecności do godziny 9⁰⁰ dnia następnego.

Rozpoczęliśmy Koronką do Bożego Miłosierdzia ze wstępem bł. Stefana Wyszyńskiego i z jego intencjami, których tekst uświadamiał nam potrzebę rewolucji miłości na wzór św. Maksymiliana Marii Kolbego. Siostry Terezjanki wraz z lektorem poprowadziły przejmującą Drogę Krzyżową z jego rozważaniami, także z fragmentami „Zapisków więziennych”. Również z bogatego nauczania bł. Prymasa zaczerpnięto rozważania różańcowe, zarówno w poniedziałek, jak i o świcie dnia następnego. Wieczorem po Nabożeństwie Czerwcowym odbyła się uroczysta Msza Święta dziękczynna za dar beatyfikacji Stefana Kardynała Wyszyńskiego z cenną okolicznościową homilią. Po Mszy Świętej i litanii za wstawiennictwem bł. Kardynała Wyszyńskiego parafianie i goście mogli przyjąć indywidualne błogosławieństwo jego relikwiami. Tę szansę dla przybywających powtarzano w godzinach nawiedzenia wielokrotnie. Po dwóch godzinach czuwania podjętego przez grupy duszpasterskie, na koniec dnia, parafia nasza przeżyła wyjątkowo uroczysty Apel Jasnogórski, ukochaną modlitwę Prymasa Wyszyńskiego. Dzień, w którym gościliśmy tak drogie polskim sercom relikwie był też dniem, w którym 145 lat temu rozpoczęły się objawienia w Gietrzwałdzie. Wierny Sługa, który wszystko postawił na Maryję szukając u Niej pomocy w obronie wiary Chrystusowej i wolności Narodu, jak ongiś, znów zwracał nasze oczy i myśli ku Matce Zbawiciela. Odśpiewano więc Apel, odmówiono Nowennę Gietrzwałdzką, a potem nastąpił Akt oddania się Matce Bożej według tekstu Ślubów Jasnogórskich, które Prymas Tysiąclecia ułożył w Komańczy podczas swojego uwięzienia. Również w więzieniu powziął zrealizowaną później ideę peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po polskich parafiach. Dziś tak samo wędrują jego relikwie, a z nim w sposób szczególny jawi się dar obecności Tej, której zawierzył bez granic.

Czas tego nawiedzenia na pewno spływał mocą na tych, którzy z tych godzin łaski skorzystali, a każdy mógł. Usłyszane zaś słowa będą długo wracały refleksją. Kiedy ponad 60 lat temu Prymas Polski odwiedził Ostródę, zgromadził się około 15 tys. mieszkańców, a tłum „głowa przy głowie” zablokował miasto na głównej ulicy do środkowego przejazdu i wokół kościoła Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Ludzie rozumieli, że przybył niekwestionowany przywódca i przewodnik duchowy. Jego mądrość, oraz postawa ofiarna i niezłomna zarazem ocaliła polski Kościół i wolność Narodu w czasie ciemności, doświadczeń i zakłamania komunizmu i sowietyzacji. Takie dzieła Boże, jakie były wówczas owocami wiary i heroicznej nadziei Prymasa Polski są potrzebne i naszym dniom współczesnym, którym towarzyszą zniekształcenia prawdy o miłości Boga i o człowieku, zamęt moralny, prześladowanie kościoła, zanik patriotyzmu i egoizm.

Dziękując Bogu za dar błogosławionego orędownika Polaków w każdej trudnej sytuacji, miejmy nadzieję, że głoszone przez niego wartości staną się naszym udziałem, że zbudowani jego przykładem, nie zmarnujemy danych nam łask.